Do tej pory Sony Online Entertainment mogło wydawać się nieodłączną częścią Sony Computer Entertainment – zespołem, od którego pochodzi największa część siły japońskiego giganta jako dostawcy gier sieciowych dla konsol z rodziny PlayStation. Okazuje się jednak, że obie instytucje nie są nierozerwalnie ze sobą związane. Dziś SOE ogłosiło, iż zostało przejęte przez Columbus Nova – dużą amerykańską firmę inwestycyjną. Oznacza to przede wszystkim zmianę nazwy – od dziś Sony Online Entertainment to Daybreak Game Company. Dla dewelopera taki stan rzeczy równa się de facto wyjściu na niezależność, wobec czego gry studia nie są już obarczone restrykcjami sprzętowymi. Innymi słowy, od teraz nic nie stoi na przeszkodzie, by marki takie jak EverQuest, PlanetSide, Landmark czy H1Z1 zawitały również na urządzenia mobilne czy konsole z rodziny Xbox – konwersji na te ostatnie możemy zresztą być już niemal pewni, biorąc pod uwagę jeden z ostatnich postów na Tweeterze szefa omawianej firmy, Johna Smedleya.

Jednocześnie studio uspokaja – dla miłośników gier od SOE nic się nie zmienia, tytuły stworzone przez to studio będą dalej rozwijane, tak jak do tej pory, a obszarem zainteresowania zespołu pozostaną gry wieloosobowe. Twórcy spodziewają się wręcz możliwości wykorzystania większej ilości zasobów pod nowym zarządem, zatem niewykluczone, iż na przestrzeni kolejnych miesięcy np. infrastruktura sieciowa w H1Z1 ulegnie poprawie (więcej serwerów, stabilniejsza zabawa etc.).

Z czego wynika dzisiejsze wydarzenie? Sprzedaż Sony Online Entertainment firmie Columbus Nova jest najprawdopodobniej skutkiem kłopotów finansowych, z jakimi ostatnio boryka się koncern Sony. W drugim kwartale bieżącego roku fiskalnego (okres od lipca do września 2014 roku) gigant zanotował 1,2 mld dolarów straty. Wkrótce potem ogłoszono, że PlayStation i wszystko, co związane z konsolami, stanie się motorem napędowym firmy, lecz, jak widać, i na tym polu konieczne są cięcia, by Japończycy mogli stanąć na nogi.

Źródło:
"Draug" - GRY-OnLine